Święto zakochanych? A może ludzi chorych psychicznie?
Nie uważacie, że to dziwne, że akurat w walentynki swoje święto obchodzą nie tylko zakochani ale też chorzy psychicznie ludzie? A może człowieka zakochanego można porównać do osoby chorej? Wiele osób twierdzi, że kiedy jest się w stanie miłosnym, przestaje myśleć. Cóż, to chyba prawda. Jeśli się kocha to jest się w stanie zrobić prawie wszystko dla tej osoby. A może dosłownie wszystko? Czasem można postąpić głupio. A potem cierpieć z tego powodu.
Nie uważacie, że to dziwne, że akurat w walentynki swoje święto obchodzą nie tylko zakochani ale też chorzy psychicznie ludzie? A może człowieka zakochanego można porównać do osoby chorej? Wiele osób twierdzi, że kiedy jest się w stanie miłosnym, przestaje myśleć. Cóż, to chyba prawda. Jeśli się kocha to jest się w stanie zrobić prawie wszystko dla tej osoby. A może dosłownie wszystko? Czasem można postąpić głupio. A potem cierpieć z tego powodu.
Nie raz słyszałam teksty typu:
"Nie zakochuj się. Jak chcesz cierpieć to lepiej przytrzaśnij sobie rękę drzwiami."
Zawsze mnie to śmieszyło lecz nie zgadzałam się z tym stwierdzeniem. Miłość nie jest cierpieniem.. pod warunkiem, że trafi się na osobę godną naszych uczuć. Kiedy już się znajdzie człowieka, który pokocha nas w całości i będzie przy nas zawsze, stan zakochania stanie się wspaniałym doznaniem. Macie przy sobie takie osoby? Może macie jakieś idealne typy? Piszcie w komentarzach.
Dziewczyny! Nie bójcie się też pochwalić co dostałyście od waszych ukochanych.
Piękne! Obserwuje i pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję, pozdrawiam :)
Usuńale piękny bukiet:D fajny blog zapraszam również do siebie ;) http://coconailsbeauty.blogspot.com
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo :)
UsuńHah, ja dostałam perfumy :) Mój mężczyzna jest niezbyt oryginalny :D haha,
OdpowiedzUsuńale nie o to chodzi, miło spędziliśmy czas i to się liczy ;)
No taką chorobę to ja mogę chorować !
Pozdrawiam!
www.pudernik.pl
Wytrwałości życzę! :)
UsuńMam! Nadal dziwię się jak On ze mną wytrzymuje,ale jest od ponad dwóch lat i ma się dobrze :P. My w walentynki wybraliśmy się na kolację,bo często brakuje nam czasu na wspólne wyjścia,a że oboje pracujemy i ja ponadto studiuję,to w normalne dni wolimy posiedzieć w domu i naładować akumulatory na następny dzień. Zresztą osobiście uważam,że mam walentynki każdego dnia tak długo jak On jest i będzie obok.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,www.dystyngowanapanna.wordpress.com
Super! Życzę szczęścia i żeby więcej było wspólnie spędzonych lat :)
UsuńPrzepiękny bukiet! I bardzo ciekawy post, super to wszystko ujęłaś :) ja dostałam czekoladki i nawet tego bym ni musiała bo dla mnie się liczy że ON przy mnie jest i mam nadzieje że już zawsze będzie :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
śliczny bukiet. :) raz dostałam taki ogromny z 44 róż, ale niestety akurat był to bukiet po zerwaniu, więc nie wspominam go najmilej. niemniej odkąd jestem w związku święto zakochanych zupełnie mi nie przeszkadza, bo właściwie go nie obchodzimy. ;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie.
http://poprostumadusia.blogspot.com/
Śliczny bukiet! Post znakomity :)
OdpowiedzUsuń